Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jazz z miasteczka . Mam przejechane 153555.98 kilometrów w tym 5132.80 w terenie. Jeżdżę wolno 20.06 km/h, gdyż tak lubię.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jazz.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
134.74 km 4.00 km teren
05:23 h 25.03 km/h:
Maks. pr.:45.31 km/h
Temperatura:28.7
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Toruńska seria i uszy Mistrza

Niedziela, 9 sierpnia 2015 · dodano: 09.08.2015 | Komentarze 2

Dyrektor sportowy rodzinnego teamu dał zgodę, więc śmigam w kierunku na Toruń. Już za Strzyżawą nadciągają dwie grupy szosowców i jeden gość, który odpadł. Zapewne ekipy toruńskie. Do Toruniu w dobrym tempie z bocznym wiatrem, tam zazwyczaj zjeżdżam na ścieżkę koło rydzykowego kościoła. W oddali zauważam radiowóz i toruński patrol szykujący się do skoku na mnie jak pantera:) Bez stresu bo trzeźwiutki jak baranek zatrzymuję się przed lizakiem. Myślałem, że dmuchanie a tu zaskoczenie pytaniem o serię roweru z uwagi na akcję wyrywkowego sprawdzania takowych. Przednie koło w górę, spisanie, sprawdza. W międzyczasie pada pyta pytanie: czy mam papiery? Albo ja mało kumaty albo pytanie mało precyzyjne, gdyż dopytuję i się dziwię czy papiery od roweru? Policjant mówi, że dokument tożsamości (o to rozumiem już). Miałem. Widocznie szosowcy pro nie zabierają, więc już przyzwyczajona ekipa patrolowa, iż papierów brak. W bazie czysto. Jadę dalej. Mam chwilę czasu, więc zamiast na starówkę jadę nad Wisłę do Silna. Skręcam w ulicę Przy Skarpie i na ścieżce rowerowej wyprzedza mnie szosowiec. Nic nowego wiadomo prawie każdy mnie wyprzedza. Jednak u tego spojrzałem na sylwetkę i charakterystyczne uszy. Nagłe olśnienie. Tak to muszą być uszy Mistrza:) Staję na pedały, podganiam by przyjrzeć się z bliska. Na koszulce napisy ettix/ quick step, lecz w dzisiejszych czasach to już każdy ma teamowe. Ot taki Alex z Saxo a Majki jakoś mi nie przypomina. Najważniejsze uszy. W sumie nie wiem czy poznałbym po uszach kolegów z BS-Keto, Alexa, Jarmika, lecz te uszy powinien znać każdy choć ciut interesujący sie kolarstwem a szosowcy powinni mieć testy. Kto nie rozpoznałby uszu Mistrza tydzień karnej jazdy na ciężkim trekkingowym Unibajku:) Recydywa to z kolei dopuszczalna jazda tylko rowerem miejskim:) Trzeci błąd to zakaz jazdy szosą cały sezon! Uszy Mistrza muszą być znane. 
Na marginesie spotykam go jeszcze raz już nie samego wracając ze ślepej asfaltowej szosy w Silnie. Tym razem większą ekipą m.in. Copernicusa. Rozjazd po TdP. Tylko co z tymi problemami żołądkowymi sprzed dwóch dni i zakazem przebywania na słońcu?
Kategoria >100 km



Komentarze
jarmik
| 17:33 środa, 12 sierpnia 2015 | linkuj niezła średnia...nie dla mnie, fuck :(, nawet gdyby mnie pilotował Flowerman.
alex
| 14:19 poniedziałek, 10 sierpnia 2015 | linkuj Dobre, szczególnie regulamin kar ;-) Dołożyłbym jeszcze jazdę na platformach w sandałach :D
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!