Zero ciśnienia

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi Jazz z miasteczka . Mam przejechane 153555.98 kilometrów w tym 5132.80 w terenie. Jeżdżę wolno 20.06 km/h, gdyż tak lubię.
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(5)

Moje rowery

Leader Fox 157720 km

Gazelle 27 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:

12.10 km 0.00 km teren

h km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy:664 m

Kalorie: kcal

Rower:

Hala Gąsienicowa

Środa, 26 sierpnia 2020 · dodano: 10.09.2020 | Komentarze 5

Kategoria Pieszo

Komentarze

przemekturysta | 05:35 piątek, 18 września 2020 | linkuj Jednak wybrałem opcję pierwszą.
Stwierdziłem, że za dużo czasu zajmie mi dojazd i powrót - łącznie 22 godziny.
Poza tym chce sprawdzić, jak będzie mi się jechać w nowym systemie pakowania. Może nie jest to typowy bikepacking, ale strasznie jestem ciekawy czy inne rozłożenie ciężaru bagaży uczyni jazdę lepszą niż w starym układzie tzn. wszystko spakowane z tyłu.
No i zaległe gminy...;).

Jazz | 11:49 wtorek, 15 września 2020 | linkuj Zawsze bym wybrał góry ... gdyby dojazd nie zajmował od nas tyle czasu a w niektóre rejony już nie ma dogodnych nocnych połączeń . Też powrot do wędrówki po latach smakuje i chce się więcej .

przemekturysta | 10:43 wtorek, 15 września 2020 | linkuj Hehe ..., w sumie to masz rację;). Odległość miedzy Tatrami a Gorcami to mniej niż 40 km. Ale ja byłem przyzwyczajony do zwiedzania gór w granicach tego samego pasma, albo z tym sąsiadującym.
W Gorcach również nie miałem okazji być do tej pory i mam nadzieję wkrótce je zaliczyć, bo wycieczki piesze po górach coraz bardziej mnie wciągają. Nawet teraz mam dylemat, tzn. zwiedzić sobie tereny między Bytowem, Słupskiem i Ustką na rowerze, czy jechać w Beskid Żywiecki. Chciałbym zaliczyć kilka szlaków "z buta" nocując w namiocie w sąsiedztwie schronisk. W samych schroniskach brakuję miejsc z powodu weekendu. Na oba wypady przeznaczyłem 3 dni.

Jazz | 05:50 wtorek, 15 września 2020 | linkuj Jaki rozrzut:) to rzut kamieniem. Turbacz wyszedł jako alternatywa , gdyż junior miał lekkie problemy z nogą (mielismy iść wyżej ale ból uniemożliwił kontynuację )i wymyśliłem trasę powiedzmy lżejsza by sprawdzić czy da radę na innych tatrzanskich szlakach w kolejne dni. Poza tym nigdy nie byłem w Gorcach to z przyjemnością zajrzałem .

przemekturysta | 19:54 poniedziałek, 14 września 2020 | linkuj Fajne trasy, ale skąd ten rozrzut? Tatry, Gorce ...
Jeżeli możesz, to wrzuć jakieś fotki.

Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!