Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jazz z miasteczka . Mam przejechane 153555.98 kilometrów w tym 5132.80 w terenie. Jeżdżę wolno 20.06 km/h, gdyż tak lubię.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jazz.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
44.06 km 0.00 km teren
02:00 h 22.03 km/h:
Maks. pr.:41.56 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Burze

Niedziela, 22 sierpnia 2010 · dodano: 22.08.2010 | Komentarze 0

Pierwotny plan zakładał, że pojedziemy z Filipem na koncert zespołu Dżem, który miał się zacząć o godz. 20 w Ostromecku. Byłaby to druga wizyta dla mnie w tym miejscu dziś, tym razem jednak rowerem. Już jadąc do Filipa spadają mi pierwsze krople deszczu:( mimo wszystko twardo ruszamy w kierunku mostu na Wiśle w Fordonie. Po wjechaniu na ul. Przemysłową zaczyna coraz mocniej kropić, koło toru regatowego proponuję się schować pod dachem wiaty przystanku, gdzie oddajemy się walce z porywistym wiatrem, ubieraniem wszystkiego co jeszcze mamy, tudzież podziwiamy czarnego nieba i błyskawic. Po chwili oczekiwania aż zelży deszcz zmieniamy plan by jechać do Ostromecka i jedziemy w kierunku "słońca" czyli przez ul. Fordońską kładką koło ul. Wiślanej i dalej pomknęliśmy przez Czarnówczyn, Osielsko, Niwy, Żołędowo, Maksymilianowo, Niemcz, Myślęcinek do domów. Co ciekawe już w samej Bydgoszczy znów czarne chmury nad nami, więc szybkie pożegnanie z Filipem i pędem do domu by po raz drugi nie zmoknąć. Zdążyłem...
Kategoria <50 km



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!