Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jazz z miasteczka . Mam przejechane 153555.98 kilometrów w tym 5132.80 w terenie. Jeżdżę wolno 20.06 km/h, gdyż tak lubię.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jazz.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
80.16 km 0.00 km teren
03:43 h 21.57 km/h:
Maks. pr.:46.28 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Powiat chełmiński

Sobota, 22 października 2011 · dodano: 22.10.2011 | Komentarze 4

Trasa: Bydgoszcz [Toruńska, Sporna, Przemysłowa, Witebska, Wyszogrodzka, Fordońska]- Strzyżawa- Ostromecko- Bolmin- Skłudzewo- Rzęczkowo- Cichoradz- Siemioń- Głażewo- Unisław- Gzin- Czemlewo- Ostromecko- Strzyżawa- Bydgoszcz [Ametystowa, Kasztelańska, Andersa, Akademicka, Lewińskiego, Kamienna, Łęczycka, Toruńska]

Dobra, jesienna pogoda i kilka wolnych chwil to wystarczający powód do wyjazdu. Pierwszy przystanek na ul. Witebskiej. Przeczytałem ostatnio artykuł Port czy zatoka? i z tego powodu zatrzymałem się Przy moście na ul. Witebskiej by zejść do brzegów strugi, gdzie po wojnie jeszcze przechowywane były bale drewniane. Ruin gazowni, o której mowa w artykule chyba już nie ma, gdyż doszedłem aż do końca strugi, zaś tablica informuje, iż inwestują teraz na tym terenie MWIK. Wydaje mi się, że Jarek we wpisie Bydgoskie Mosty 1 musi dokonać małej korekty. O moście też tu. Przez śluzę Czersko Polskie też chyba nie prowadzi most, pewności jednak nie mam. Mijając tor regatowy pomyślałem, iż warto spróbować dotrzeć do mostu fordońskiego im. Rudolfa Modrzejewskiego. Zjechałem w dół, skręciłem w ścieżkę, która po chwili zamieniła się w błoto, więc musiałem mały przełaj zrobić. Stotografowałem śluzę Brdyujście i ruszyłem dalej ścieżką nad Brdą/Wisłą. Dość powolna jazda terenowa ze względu na spore ilości suchych gałęzi. Po chwili ujrzałem w oddali most fordoński i ... zrobiłem odwrót po ujrzeniu zwalonego drzewa i bagnistej ścieżki. Mimo wszystko tam wrócę gdy będę miał zapasowe skarpety:) Po odwrocie standardowo do Ostromecka i przepiękną ze względu na dużą ilość drzew liściastych trasą przez Wałdowo, Bolmin do Skłudzewa. Tam szybki zjazd do alei lipowej i po skręcie w drogę nr 597 5% podjazdem do Rzęczkowa. Dalej krajobrazy stają się monotonne i nudne. W Unisławiu na mojej mapie widnieje enigmatyczny napis tor saneczkowy "Krystyania". Toru nie znalazłem, dotarłem za to do stoku narciarskiego z wyciągami. Klimat podobny jak w Myślęcinku. Kolejny urokliwy odcinek lasami przez Gzin do Czemlewa i później perfekcyjną wyprofilowaną ścieżką koło drogi nr 550. W Bydgoszczy wybieram alternatywny powrót przez Fordon. I przy okazji jadąc ul. Kasztelańską mijam prawdopodobnie Cmentarz katolicki św. Mikołaja. Wracając do domu zatrzymuję się jeszcze przy stacji PKP Bydgoszcz Wschód. Taki mały aneks do trasy dot. Bydgoskiego Węzła Kolejowego.
A tytuł wpisu powstał gdy wjeżdżając do powiatu chełmińskiego przypomniałem sobie mojego znajomego grającego ze mną w siatkówkę w koszulce z napisem właśnie POWIAT CHEŁMIŃSKI.

Kolory jesieni na trasie za Skłudzewem © 1976jazz


Więcej zdjęć
Kategoria 50-100 km



Komentarze
Jazz
| 19:12 niedziela, 23 października 2011 | linkuj Już działają zarówno w tym wpisie jak i dotyczącym Bydgoskiego Węzła Kolejowego.
Keto
| 15:36 niedziela, 23 października 2011 | linkuj Coś fotki nie działają. Musisz poprawić link bo ciekawość mnie zżera aby obejrzeć zdjęcia.
przemekturysta
| 10:29 niedziela, 23 października 2011 | linkuj Przeczytałem ten artykuł zarówno o moście i zatoce, a także o gazowni. W wolnej chwili będę musiał tam pojechać. No cóż, nie myślałem że Bydgoszcz kryje w sobie tyle ciekawych miejsc.
jarmik
| 05:50 niedziela, 23 października 2011 | linkuj Fajne tereny do penetrowania, zwłaszcza jak sie jest przygotowanym merytorycznie. Jesienią jeszcze tam nie jechałem, trzeba to nadrobić.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!