Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jazz z miasteczka . Mam przejechane 153555.98 kilometrów w tym 5132.80 w terenie. Jeżdżę wolno 20.06 km/h, gdyż tak lubię.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jazz.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
93.12 km 10.80 km teren
04:34 h 20.39 km/h:
Maks. pr.:36.92 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Krówka Leśna

Sobota, 3 grudnia 2011 · dodano: 04.12.2011 | Komentarze 3

Trasa: Bydgoszcz- Myślęcinek- Niemcz- Maksymilianowo- Bożenkowo Zdroje- Samociążek- Koronowo- Romanowo- Sokole Kuźnica- Leśnictwo Krówka Leśna- Buszkowo- Nowy Dwór- Koronowo- Samociążek- Bożenkowo Zdroje- Maksymilianowo- Niemcz- Myślęcinek- Bydgoszcz

W dni powszednie mało jeżdżę, więc miałem chwilę by spojrzeć na mapę i zastanowić się gdzie wybrać się już w nowym roku. Stwierdziłem, że dawno nie jechałem drogą do Sokole- Kuźnica i dalej do Lucimia czy Mąkowarska. I zamiast w przyszłym roku udałem się w tamtym kierunku w sobotnie prawie-południe. Do Samociążka szybko, tam puszka coli kupiona w pustym po sezonie sklepie GS za ośrodkiem Julia. Tranzytem przez Koronowo, staję u wlotu drogi na Sokole- Kuźnica by zrobić zdjęcie mostu. Późno- w dniu wczorajszym - odkryłem ciekawą stronę o tej tematyce => POLSKIEMOSTY.PL. Mocno (30-32 km/h) na niskiej kadencji przez Romanowo do Sokole- Kuźnica ze średnią predkością blisko 24,5 km/h, gdzie na rozjeździe po analizie mapy decyduję obrać kierunek na leśnictwo Krówka Leśńa. Przez następne blisko 11 km poruszam się leśną drogą udostępnioną dla ruchu kołowego. Mogłem wybrać jazdę zielonym szlakiem zbiornika koronowskiego, jednak ze względów czasowych wybrałem krótszy wariant. Zbliżając się do leśnictwa Krówka dostrzegam piękny, oldschoolowy słupek z kierunkami jazdy. Decyduję się na jazdę do Buszkowa, najpierw zjeżdżam jeszcze na mostek by zrobić kilka zdjęć. Zrobiło się mrocznie i wietrznie. Za mostkiem prowadzi zielony szlak, do przejechania w przyszłym roku i dalej przez Lucim, Wilcze, Łąsko można dotrzeć do Byszewa powiedzmy. Od Krówki jadę wzdłuż jezior Stoczek, Piaseczno. Kilka interwałowych podjazdów, przyzwoita prędkość 20-22 km/h, piękne tereny mi nieznane. Nagle na drodze kilkadziesiąt metrów przede mną stoi stado jeleni?? (na pewno nie sarny-zbyt duże), które słysząc szmery momentalnie uciekają. Już wielokrotnie widziałem zwierzynę w lesie, lecz nigdy tak ogromnego stada. Intrygujące przeżycie. Między jeziorami Piaseczno i Krzywym w Kadzionce dostrzegam kolejne zabudowania. Tym razem nie zjeżdżam, droga prowadzi do Mąkowarska. Też nowy pomysł na przyszły rok. Nagle pojawia się bruk na leśnym dukcie, czyli zapewne zbliżam się do zabudowań. Po chwili widzę soczystą ziele oziminy i budynki. Mozolnie pnę się po bruku i już czuję jak wzmógł się wiatr. Lekko urywa głowę. Jestem w stanie wśród otwartych pól chwilami wyciągnąć 16 km/h ! Docieram do asfaltu. Jak się okazało w Buszkowie, studiuję chwilę mapę i wybieram jazdę przez Nowy Dwór do Koronowa. Mozolne kilka km w mocnym wietrze. Widząc ohydny pomnik bitwy pod Koronowem zaintrygowały mnie z daleka tablice. Postanawiam na chwilę zatrzymać się i poczytać. Skręcam na wysypane żwirem koło pomnika miejsce, staję i ... co tak świszcze... Klasyczny snake, jakiego nie miałem nigdy. Powietrze schodzi momentalnie. Widocznie zasługa idealnej nawierzchni koło pomnika i tablic. I mam problem. Mam łatki ale zrobiło się zimniej i wieje solidnie, ręce grabieją po zdjęciu rękawic. A zapasową dętkę wrzuciłem wymęczoną trasami i wiem, że schodzi z niej powietrze. Mimo wszystko zakładam ją i z kilkoma postojami na dopompowanie docieram do Bydzi. Tą samą trasą, gdyż odeszła mi ochota na inną, dłuższą. Super wyprawa, zwłaszcza w grudniu:)! Głównie cała pętelka za Koronowem. Aż odnalazłem przywiezioną kiedyś mapę Zalewu Koronowskiego, by w zimowe wieczory postudiować nowe trasy na przyszły rok.

Most w Koronowie © 1976jazz


Wyspa na Zalewie Koronowskim © 1976jazz


Zbliżenie wyspy © 1976jazz


Jechać tędy? © 1976jazz


Czy tędy? © 1976jazz


Oldschoolowy słupek © 1976jazz


Mroczne wody jeziora Stoczek w Krówce Leśnej © 1976jazz


Za mostkiem prowadzi szlak zbiornika koronowskiego-do spenetrowania w przyszłym roku © 1976jazz


Urokliwe widoki na szutrowo-leśnym odcinku do Buszkowa 1 © 1976jazz


Rozlewiska-uroczyska © 1976jazz


Droga między jeziorami Piaseczno a Krzywym także do przejechania w przyszłości © 1976jazz


W końcu ujrzałem zabudowania © 1976jazz


Po uciążliwym brukowym odcinku wyjechałem na buszkowskie pola, gdzie lekko urywało głowę...od wiatru © 1976jazz


Tablica "złe wspomnienie" mega-snake'a w tylnym kole © 1976jazz
Kategoria 50-100 km



Komentarze
Keto
| 16:36 niedziela, 4 grudnia 2011 | linkuj Fajna wycieczka. Robiłem okolice Krówki na rowerze, ale wyłącznie szosami od strony Minikowa k. Piły do Wielonka. Złapanie gumy przy takiej pogodnie, gdzieś dalej na trasie do przyjemnych nie należy.
Jazz
| 15:51 niedziela, 4 grudnia 2011 | linkuj Wczoraj. Dziś jak już mogłem wyjechać, zaczęło wiać i lać. Kiedyś musi:( Piękne tereny, proponuję spenetrować je poziomem, choćby szlak zbiornika koronowskiego i pozaszlakowe drogi. Trasy godne polecenia.
jarmik
| 15:05 niedziela, 4 grudnia 2011 | linkuj Gdzie cię dziś poniosło?! :)
Nigdy bikiem tam nie byłem tzn. W Krówce. Piękne foty.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!