Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jazz z miasteczka . Mam przejechane 153555.98 kilometrów w tym 5132.80 w terenie. Jeżdżę wolno 20.06 km/h, gdyż tak lubię.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jazz.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
55.48 km 0.00 km teren
02:52 h 19.35 km/h:
Maks. pr.:39.84 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

SylwesTUR

Sobota, 31 grudnia 2011 · dodano: 01.01.2012 | Komentarze 2

Sylwestrowy wspólny wypad z Jarkiem na zakończenie sezonu 2011 zaczął się niefortunnie. Zaproponowałem przejazd obok wieży ciśnień w parku Henryka Dąbrowskiego, by chwilę później na podjeździe po skręcie z ulicy Kujawskiej zgubić się z Jarkiem ze względu na wybór róznych tras. Wróciłem i mignęła mi w oddali żółta kurtka, niestety koło wieży kolegi już nie było. Niby nic wielkiego, lecz... nie zabrałem z domu telefonu. Korzystałem z dobrych rad:) Trudno... Pozostaje mi cisnąć na Błonie, gdzie jest szansa by się odnaleźć. Tak się stało i już razem śmigamy przez miedzyńskie lasy na polanę ze strugą Flis? Potem ciężki, piaszczysty podjazd wzdłuż słupów sieci energetycznej. Mijamy Belmę by ścieżką rowerową dotrzeć do Łochowo, gdzie skręcamy w las do leśnictwa Łochowo. Ta chwila postoju przy pamiątkowej tablicy i kolejnej ciekawej ścieżce edukacyjnej. Chwilę podążamy grząskimi traktami by napotkać żółty szlak, który poprowadzi nas nad jezioro Głęboczek. Piękne miejsce, cisza, spokój o tej porze roku. Docieramy do Tura, gdzie podejmujemy decyzję o rezygnacji z jazdy do Szkocji (Jarek dotrze tam następnego dnia). Asfaltem docieramy do Zamościa, wybieramy powrót zielonym szlakiem na Błonie. Jak się okazało jest fatalnie oznakowany (dwa razy docieramy w próżnię). Jest i na nim most kolejowy nad kanałem noteckim. Fragment nieczynnej już linii kolejowej do Szubina/Żnina a oddanej do użytku w 1895 roku. Polecam poczytać i obejrzeć stronę o kolei w Bydgoszczy. Już raz szedłem tym mostkiem, był w trochę lepszym stanie i mniej oblodzony, więc tym razem przejście było bardziej ekscytujące. Śliskie podkłady spowodowały,że wybrałem drogę po torach. Pod koniec był mały problem, gdyż już ktoś fragment zdemontował. Tutaj dzięki dla Jarka dysponującego przyczepniejszym obuwiem:), który ostatnie kilka metrów mnie asekurował. Dalej ze względu na zapadające ciemności do piątki, którą pod dyktando Jarka (niezłe dodam blisko 40 km/h w Białych Błotach) dotarliśmy do Bydzi.

Postój na Jeziorem Głęboczek © 1976jazz


Kilka zdjęć: tu

PODSUMOWANIE SEZONU 2011
ŚWIETNY ROK. PRZEJECHAŁEM 8393 km, WYJEŻDŻAŁEM ROWEREM 254 RAZY !!! W TYM 63 WYJAZDY DO PRACY A RESZTA DLA PRZYJEMNOŚCI:) POZNAŁEM MNÓSTWO, NOWYCH, UROKLIWYCH TRAS I TO UWAŻAM ZA NAJCENNIEJSZY ELEMENT MOJEGO BIKOWANIA. W WIELE MIEJSC NAWET W OKOLICY JESZCZE NIE DOTARŁEM (choćby Inowrocław, Kcynia, Żnin), WIĘC JEST GDZIE JECHAĆ W 2012 ROKU. NIEZBYT SZOKUJĄCE STATYSTYKI Z BS MOŻNA ZOBACZYĆ TUTAJ. OSOBIŚCIE PEWNEGO GRUDNIOWEGO DNIA W KILKA MINUT SPORZĄDZIŁEM TAKIE ZESTAWIENIE
stats 2011

I na koniec wybrane impresje z różnych tras z całego sezonu: 2011
Kategoria Z Jarkiem, 50-100 km



Komentarze
Anonimowy tchórz | 04:47 wtorek, 3 stycznia 2012 | linkuj A gdzie jest ta wieżą w Łęgnowie? Proponuję rajd szakiem wież ciśnień w Bydgoszczy.
JarMik | 04:45 wtorek, 3 stycznia 2012 | linkuj Ale fajnie tą wieżę odrestaurowano. byłem na niej z TMMB ze dwa lata temu i była przed renowacją, teraz perełka, możnaby zrobić to samo z bliźniaczką na ul. Inwalidów. Żałuję że nie dotarłem tam z Tobą.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!