Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jazz z miasteczka . Mam przejechane 153555.98 kilometrów w tym 5132.80 w terenie. Jeżdżę wolno 20.06 km/h, gdyż tak lubię.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jazz.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
30.45 km 0.00 km teren
01:50 h 16.61 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Pechowa Dolina

Sobota, 4 lutego 2012 · dodano: 05.02.2012 | Komentarze 1

Późny wypad po godz. 16. W Myślęcinku przypadkowe spotkanie z Jarkiem. Dalej wspólnie przez ul. Zamczysko, Pod Skarpą skąd skręcamy w lewo na szlak prowadzący do Jarużyna. Podjazd dość mocno oblodzony mimo to przejezdny. Pomału zmierzcha, zakładamy czołówki i powoli pokonujemy łąki nadfordońskie w poszukiwaniu zjazdu do doliny śmierci. W końcu docieramy do brukowego zjazdu. Większą stromiznę decyduję się pokonać z buta ze względu na ciemności i wąskie opony jak na extremalny zjazd. Poza tym cieplej w palce od biegu w dół. Gdy się wypłaszcza wsiadam na siodełko a tu nagle Jarek przede mną nieszczęśliwie upada. Dobrze, że efektem upadku jest tylko urwany błotnik. Nagle w Fordonie gubię Jarka, który jak się okazuje łapie gumę. Wymiana na mrozie jak wiadomo to nic miłego. Poszło w miarę sprawnie jak na warunki i jedziemy dalej. W okolicy Kamiennej znów tracę Jarka, który wędruje już z buta z powodu drugiej gumy. Potowarzyszyłem w wędrówce do Powstańców Wielkopolskich, po czym z braku czasu pomknąłem do domu. Wyjazd z kłopotami. Ważne, że skończyło się bez urazu kolegi.

Śnieżna reklama Leaderfoxa © 1976jazz


Dętka zmieniona to w drogę... © 1976jazz
Kategoria <50 km



Komentarze
jarmik
| 06:32 poniedziałek, 6 lutego 2012 | linkuj Uraz jest - do opon bez wkładek. Pozatym zajerowerowy wypad.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!