Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jazz z miasteczka . Mam przejechane 153555.98 kilometrów w tym 5132.80 w terenie. Jeżdżę wolno 20.06 km/h, gdyż tak lubię.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jazz.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
50.96 km 0.00 km teren
02:17 h 22.32 km/h:
Maks. pr.:36.94 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Złe wspomnienie

Sobota, 8 grudnia 2012 · dodano: 08.12.2012 | Komentarze 3

Trasa: Bydgoszcz- Myślęcinek- Niemcz- Jagodowo- Żołędowo- Nekla- Magdalenka- Kotomierz- Sienno- Trzeciewiec- Kusowo- Borówno- Niwy- Osielsko- Bydgoszcz

Kilka dni roboczych bez jazdy rowerem, więc dziś mimo niesprzyjającej temperatury postanowiłem pokręcić choćby 50km. Przez miasto ścieżkami rowerowymi z kostki, które są moim zdaniem lepsze zimą niż asfaltowe, gdyż szybciej wsiąka woda, brak lodu itd. W Myślęcinku kiepsko ze stanem nawierzchni, więc powoli przejechałem koło stoku narciarskiego i podjazdem wydostałem się do Niemcza. Tutaj ujawniły się kłopoty z przerzutką przednią. Nie mogłem wrzucić na największy blat T42, więc nie bardzo się przejmując do końca trasy jechałem na blacie T32 z przodu, co też zwiększyło znacznie kadencję na niespotykaną dla mnie. Mocnym tempem przez Kotomierz dostałem się do krajówki. Zazwyczaj unikam jazdy drogami krajowymi w większym wymiarze. Tym razem postanowiłem pomknąć nią dłuższy odcinek, tym bardziej że pobocze zazwyczaj szerokie. Początkowo pięknie, szybko. Jednak zdarzenie w okolicy skrętu do Augustowa gdy nagle samochód uderzył mnie z impetem lusterkiem w ramię zniechęciłomnie do tej szosy. Na szczęście utrzymałem równowagę i nic się nie stało. Wiem, wiem mogło wydarzyć to się wszędzie, jednak zwiększony ruch zwiększa zagrożenie. Przypomniał mi się też wypadek Transatlantyka też potrąconego lusterkiem. Dziś na szczęście tylko lekki ból ręki, gdyż miałem ubraną grubą,zimową kurtkę.

Mało komfortowa jazda w Myślęcinku © 1976jazz


Postój za Siennem © 1976jazz
Kategoria <50 km



Komentarze
Jazz
| 22:35 sobota, 8 grudnia 2012 | linkuj Jarmik=> Jeżdżę dla siebie, więc mało mnie obchodzą liderzy na trenażerach. Dziwię się, że admin nie dodaj opcji "trenażer". O 12 to już chyba w drodze powrotnej.
Keto=> W sumie poza miastem pierwsze takie zdarzenie. Zazwyczaj mam problemy z wymuszeniami na ścieżce rowerowej.
Keto
| 22:20 sobota, 8 grudnia 2012 | linkuj Hej, ok. 11-ej mijałem Cię na trasie Trzeciewiec - Kusowo. Tylko, że ja jechałem samochodem. Dobrze, że tylko tak to się skończyło szczęśliwie.
jarmik
| 20:45 sobota, 8 grudnia 2012 | linkuj Zgroza. A tacy ze 100k mna trenarzeże sa dziś liderem na BS. :(

na pohybel temu spaliniarzowi. po 12tej widzialem waćpana koło tesco.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!