Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jazz z miasteczka . Mam przejechane 153555.98 kilometrów w tym 5132.80 w terenie. Jeżdżę wolno 20.06 km/h, gdyż tak lubię.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jazz.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2012

Dystans całkowity:1083.98 km (w terenie 141.50 km; 13.05%)
Czas w ruchu:51:33
Średnia prędkość:21.03 km/h
Maksymalna prędkość:50.74 km/h
Liczba aktywności:28
Średnio na aktywność:38.71 km i 1h 50m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
35.52 km 0.00 km teren
01:26 h 24.78 km/h:
Maks. pr.:49.83 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Nagły zwrot

Piątek, 20 kwietnia 2012 · dodano: 20.04.2012 | Komentarze 1

Trasa: Bydgoszcz=> centrum St. Rynek/ Gdańska- Myślęcinek- Niemcz- Żołędowo- Niemcz- Armii Krajowej- Bydgoszcz

Stałem i rozmawiałem przez telefon gdy od strony Osielska nadjechał (szybko to wiadomo) Krzysztof. Nagły zwrot kierunku jazdy i chwilę siedziałem na kole Focusa. Ciekawe doświadczenie.
Dziś dzień Sylwka Szmyda. Trzecie miejsce w generalnej klasyfikacji Giro Del Trentino. Nawet na cyclingnews.com kilka zdjęć w galerii:
Sylvester Szmyd (Liquigas-Cannondale) on the front of the lead group on the climb to the finish.

Sylvester Szmyd and Damiano Cunego were unable to unseat Pozzovivo from the leader's jersey.

Sylvester Szmyd (Liquigas-Cannondale) would finish third overall at the Giro del Trentino.

Eros Capecchi (Liquigas-Cannondale), followed by teammate Sylvester Szmyd, sets the pace on the Passo Pordoi

Top 3 overall at Giro del Trentino (l-r): Damiano Cunego (Lampre-ISD), Domenico Pozzovivo (Colnago-CSF Inox) and Sylvester Szmyd (Liquigas-Cannondale)
Kategoria <50 km


Dane wyjazdu:
37.80 km 0.00 km teren
01:38 h 23.14 km/h:
Maks. pr.:31.86 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Rozgrzewka solecka

Czwartek, 19 kwietnia 2012 · dodano: 19.04.2012 | Komentarze 2

Trasa: Bydgoszcz- Otorowo- Solec Kujawski- Makowiska- Otorowo- Bydgoszcz
Na sztywnym rowerze... amortyzator raczej już jako widelec posłuży.
Kategoria <50 km


Dane wyjazdu:
11.11 km 0.00 km teren
00:38 h 17.54 km/h:
Maks. pr.:32.02 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Do pracy

Wtorek, 17 kwietnia 2012 · dodano: 18.04.2012 | Komentarze 0

Kategoria Do pracy


Dane wyjazdu:
10.54 km 0.00 km teren
00:31 h 20.40 km/h:
Maks. pr.:32.12 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Do pracy

Poniedziałek, 16 kwietnia 2012 · dodano: 16.04.2012 | Komentarze 0

Kategoria Do pracy


Dane wyjazdu:
70.61 km 10.40 km teren
03:29 h 20.27 km/h:
Maks. pr.:50.74 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Dębowa Góra (192 m n.p.m.) :)

Niedziela, 15 kwietnia 2012 · dodano: 15.04.2012 | Komentarze 2

Trasa: Nakło nad Notecią- Lubaszcz- Śmielin- Sadki- Samostrzel- Bnin- Żelazno- Dąbki- Osiek nad Notecią- rezerwat przyrody Zielona Góra- Dębowa Góra (192 m n.p.m.)- Osiek nad Notecią- Dąbki- Żelazno- Bnin- Samostrzel- Sadki- Śmielin- Lubaszcz- Nakło nad Notecią- Występ

Cel na dziś © 1976jazz


Ciągle pada! Asfalt ulic jest dziś śliski jak brzuch ryby,
Mokre niebo się opuszcza coraz niżej,
żeby przejrzeć się w marszczonej deszczem wodzie. A ja?
A ja JEŻDŻĘ desperacko i na przekór wszystkim moknę.

Piosenka raczej z ex-winylowej kolekcji rodzinnej, jednak dziś mi się przypomniała. Powód? 99 % trasy w deszczu.

Inspiracja do wyjazdu to strona Michała Książkiewicza vel Podjazdy (publikującego w Rowertourze czy udzielającego się na forum podrozerowerowe.info) o rowerowych pagórkach Wielkopolski. DĘBOWA GÓRA wydała mi dobrym preludium. Do Nakła Leaderfox dotarł wrzucony do auta. Ruszam z ul. Staszica, krótki podjazd i wjeżdżam na krajową dziesiątkę. Mży. Ruch na szczęście niewielki, gdyż pobocze po kilkuset metrów się kończy. Tędy zawsze jadą uczestnicy BB Tour i trochę im współczuję. Mocno cisnę (średnia 27,6 km/h) i po 8 km skręcam w Sadkach w lewo na Samostrzel. Podjeżdżam rzucić okiem na kościół w Sadkach. Nic ciekawego. Za to po powrocie znalazłem przewodnik rowerowy po gminie Sadki. Przestudiuję wkrótce. Cała dzisiejsza trasa to nowość dla mnie. W Samostrzelu mokry bruk koło niszczejącego pałacu. Dalej szybki zjazd, dalej odcinek ze skarpą po mej prawej stronie. Zero ruchu. W Bninie sporo starszych domków. Przypomniałem sobie, że tutaj robią wyborną nalewkę śmietanówkę, którą kiedyś nabyłem na Festiwalu Smaku. Była o prawa do niej kłótnia. Żelazno zapamiętałem tylko z podjazdu, minąłem jakiś niewyraźny architektonicznie kościół. W Dąbkach zatrzymuję się przy pałacu. Od Dąbek zgodnie ze szlakiem rowerowym R1 docieram do Osieka nad Notecią przy okazji wykręcając V max na zjeździe. Zatrzymuję się na chwilę przy skansenie by spojrzeć na tablice informacyjne. Potem krótki postój na fotę wieży ciśnień na stacji Wyrzysk-Osiek. Wspólna stacja dla Wyrzyska i Osieka:) Opuszczam szlak R1 i znów wspinam się w kierunku leśniczówki, gdzie rozpoczyna się ścieżka rowerowa. Profil podjazdu w linku poniżej. Miło zaskakuje tablica na początku szlaku. Oznakowanie jak się przekonam za chwilę świetne. Wybrałem ten wariant, stosunkowo najłatwiejszy nawigacyjnie dla mnie, gdyż pogoda nieciekawa a ja nie miałem żadnych wydruków przy sobie. Wyjazd spontaniczny. Na początek zauroczony klimatem zamiast skręcić w lewo, jadę prosto. I od razu ostro w górę. Blat 22 na korbie. Taka rozgrzewka do domku dla obserwatorów przyrody, gdyż po chwili zjeżdżam wracając do znaku. Całość trasy przejechałem, choć chwilami żałowałem decyzji o kupnie kasety 11-30 zamiast 11-32. Kilka odcinków musiałem mocno cisnąć na przełożeniu 22-30 by w ogóle wjechać. Rezerwat Zielona Góra super. Przy tablicy postawiono wiatę, gdzie chwilę się schroniłem, gdyż rozpadało się na dobre. Stwierdzam, że nie mam czasu na przeczekanie opadów i powoli zakosami wspinam się na Dębową Górę po drodze mijając kolejne tablice z numerkami (oczywiście po powrocie odnajduję link do broszury Leśna dydaktyczna ścieżka rowerowa „DĘBOWA GÓRA” ). Zjeżdżam szybko do leśniczówki i wracam już w mocnym deszczu do Osieka. Tam dorzucam kalorii zjadając pączka i pijąć colę i tą samą drogą wracam tym razem ciut dalej do Występu. Niestety przy mocnym wietrze, chwilowym gradzie i już wzmożonym ruchu na DK10 przejazd fatalny, zwłaszcza tiry dały popalić. Na szczęście tylko osiem km. Wyjazd mimo fatalnej aury bardzo udany. Nowe trasy szosowe, piękny rezerwat i wspinaczka na szczyt Dębowej Góry. Polecam. U Genetyka inne opcje wjazdu.
KONIECZNIE wracam tutaj jesienią, będzie jeszcze piękniej.
Dla ciekawskich warto poczytać folder o ścieżce rowerowej Dębowa Góra na dole strony linku.

FOTO
Kategoria 50-100 km


Dane wyjazdu:
69.40 km 23.30 km teren
03:21 h 20.72 km/h:
Maks. pr.:36.58 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Śladami wąskotorówki na rekonesans Wierzchucińskiego Szlaku Czterech Jezior

Sobota, 14 kwietnia 2012 · dodano: 14.04.2012 | Komentarze 3

Trasa: Bydgoszcz (nad Kanałem Bydgoskim)- śluza Prądy- śluza Osowa Góra- Kruszyniec- Kruszyn- Nowa Dąbrówka- Dąbrówczyn- Sicienko- Kasprowo- Trzemiętowo- Wierzchucinek- Wierzchucice- Prosperowo- Słupowo- Trzemiętowo- Smolary- Wojnowo- Osówiec- Bydgoszcz

Do Ronda Grunwaldzkiego szybko ulicami przez centrum, dalej zjeżdżam na ścieżki prowadzące nad Kanałem Bydgoskim. Zaskakuje mnie remont ul. Spacerowej, dalej jak zawsze piaszczystą drogą wzdłuż ogródków działkowych do śluzy Prądy. Za kolejną śluzą Osowa Góra decyduje się jechać wyboistą drogą obok kanału. Mijam wielu wędkarzy. Męcząca jazda powoduje, że wolno ścieżką przez łąkę dostaję się do torów linii kolejowej do Nakła. W Kruszyńcu kolejny raz mijam zapomniany cmentarz. Od krajowej dziesiątki odbijam na Dąbrówkę Nową. Jadąc przez Sicienko zauważam ul. Kolejową. Zatrzymuję się, analizuję mapę i stwierdzam, że w lewo dawniej podążała kolej wąskotorowa. Gruntową drogą śmigam do Kasprowa mając po lewej stronie głównie szpaler drzewek, gdzie biegły tory. Właściwie oprócz jednego kamienia nie zauważyłem nic innego jak podkłady, szyny. Podobnie na odcinku do Trzemiętowa. Trochę to zatem wirtualna podróż śladami kolejki. Wiemy, że tędy biegła. W Trzemiętowie znów asfalt i szybko do Wierzchucinka znaną mi trasą. Chwila przerwy obok wjazdu do ogródków działkowych i wkraczam na żółty szlak. Zjazd do brzegów Jeziora Wierzchucińskiego Dużego, gdzie opodal stoi stary młyn. Pierwszy raz jadę tego roku w krótkich spodenkach, co skutkuje ciętą raną, gdy przez chaszcze idę z bliska zrobić fotkę. Muszę kiedyś okolice Jeziora Wierzchucińskiego Małego spenentrować. Nota bene jest większe od Dużego:) Zresztą zdaję mi się po powrocie, iż pewne odcinki SZLAKU ominąłem. W końcu to tylko rekonesans był. Podjazd z widokiem na jezioro, skręt w lewo i zjazd do brzegów jeziora, aż w końcu trafiam na... zaorane pola. Tak podobno tędy wiedzie ten szlak. Stromo polem wpycham rower na drogę i już nią podążam do Słupowa. Po drodze tylko foto-postój z kolejnym akcentem kolejki (nieczynny wiadukt na Wierzchucińską Strugą). W Słupowie jestem późno, więc czasu starcza mi tylko na zwiedzenie ruin zespołu dworskiego:) i otaczającego go parku. Do tego oldskulowy dystrybutor paliwa i z oddali gorzelnia. Podobno działająca... Do Bydgoszczy wracam nową drogą dla rowerów przez Trzemiętowo do Wojnowa i starą przez Osówiec do Bydgoszczy.



Podjazd z widokiem na Jezioro Wierzchucińskie Duże © 1976jazz


mapka 600mm

Stacja Kasprowo 2 minuta 29 sekunda

FOTOGRAFIE
Kategoria 50-100 km


Dane wyjazdu:
46.09 km 0.00 km teren
01:54 h 24.26 km/h:
Maks. pr.:33.20 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Ucieczka przed deszczem do Przyłubia

Piątek, 13 kwietnia 2012 · dodano: 13.04.2012 | Komentarze 0

Trasa: Bydgoszcz- Otorowo- Solec Kujawski- Przyłubie- Solec Kujawski- Otorowo- Bydgoszcz

Tam suchą szosą, powrót mokrą. Za to porządny deszcz spadł kwadrans po powrocie.
Kategoria <50 km


Dane wyjazdu:
27.85 km 0.00 km teren
01:08 h 24.57 km/h:
Maks. pr.:36.92 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Ćwiartka serialowa w BPP

Środa, 11 kwietnia 2012 · dodano: 11.04.2012 | Komentarze 2

Ćwierć setki w trakcie wieczornych seriali. Przy okazji zmierzyłem odległość od bramy na Glinkach do DK10. Jedyne 5,3km. Jeździ się szybko po parku, gdyż asfalt jeszcze równy i jasno po zmroku.

Można śmigać po zmroku w BPP © 1976jazz
Kategoria <50 km


Dane wyjazdu:
26.13 km 4.10 km teren
01:13 h 21.48 km/h:
Maks. pr.:32.38 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Ćwiartka releksacyjna

Wtorek, 10 kwietnia 2012 · dodano: 10.04.2012 | Komentarze 0

Przez lasy bielawskie do Myślęcinka i powrót.
Kategoria <50 km


Dane wyjazdu:
109.57 km 45.40 km teren
05:39 h 19.39 km/h:
Maks. pr.:37.27 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Rynna Jezior Byszewskich

Poniedziałek, 9 kwietnia 2012 · dodano: 10.04.2012 | Komentarze 0

Trasa: Bydgoszcz- Myślęcinek- Rynkowo- Smukała- (szlak im. Pawła Ciesielczuka) Janowo- Bożenkowo- szlak Białego Węgla do mostku na Brdzie- (szlak Jezior Koronowskich)- Okole- Stary Dwór- Więzowno- Stefanowo- Byszewo- Skarbiewo- Nowy Dwór- Buszkowo (bez szlaku)- Kadzionka- Sokole Kuźnica- Koronowo- Samociążek- Bożenkowo- Maksymilianowo- Niemcz- Myślęcinek- Bydgoszcz

Na razie krótkie wyjaśnienie skąd poprzedni wpis dotyczący jazdy w tej okolicy nazwałem Plitwica Enduro.
W starych dokumentach jeziora ciągu rynny byszewskiej noszą wspólną nazwę Plitwica. Stąd wniosek, że niegdyś stanowiły jedną rynnę odpływową wyżłobioną przez wody lodowcowe. Na skutek obniżenia się poziomu wód rynna z czasem uległa podziałowi tworząc łańcuch złożony z kilkunastu jezior, ciągnących się na przestrzeni 27 km. Plitwica z uwagi na ukształtowanie terenu była chętnie wykorzystywana jako naturalna granica okręgów administracyjno-politycznych. Od XIII wieku była to północno-zachodnia granica kasztelanii bydgoskiej, a od wieku XIV – także starostwa oraz granicą Kujaw (województwo inowrocławskie, powiat bydgoski) z Krajną (województwo kaliskie, powiat nakielski).

Opuszczamy szlak Białego Węgla w Samociążku i przekraczamy Brdę © 1976jazz


Spokój nad Jeziorem Salno © 1976jazz


Apartamenty nad Jeziorem Proboszczowskim © 1976jazz


Jest też przechowalnia łodzi ! © 1976jazz


Wychodek już XXI- wieczny z deską sedesową:) © 1976jazz


Co to za tajemniczy obiekt na środku pola? © 1976jazz


Niezidentyfikowana postać... © 1976jazz


Z Piekła (jeziora) wydostajemy się stromym podjazdem do Skarbiewa © 1976jazz


Z widokiem na Jezioro Małe Tobolno (Bukowie) © 1976jazz


Co ciekawe po powrocie odkryłem, że niedaleko znajdują się SCHRONY
Kategoria >100 km, Z Jarkiem