Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jazz z miasteczka . Mam przejechane 153555.98 kilometrów w tym 5132.80 w terenie. Jeżdżę wolno 20.06 km/h, gdyż tak lubię.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jazz.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2013

Dystans całkowity:1365.19 km (w terenie 81.40 km; 5.96%)
Czas w ruchu:61:01
Średnia prędkość:22.37 km/h
Maksymalna prędkość:47.63 km/h
Liczba aktywności:23
Średnio na aktywność:59.36 km i 2h 39m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
119.15 km 0.00 km teren
05:13 h 22.84 km/h:
Maks. pr.:41.93 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Jedna setka po jedną gminę

Sobota, 18 maja 2013 · dodano: 19.05.2013 | Komentarze 1

Trasa: Bydgoszcz- Strzyżawa- Ostromecko- Dąbrowa Chełmińska- Unisław- Stablewice- Bajerze- Żygląd- Papowo Biskupie- Wrocławki- Niemczyk- Bartlewo- Krusin- Cepno- Stolno- Małe Czyste- Jeleniec- Kijewo Królewskie- Bągart- Stablewice- Dąbrowa Chełmińska- Wałdowo Królewskie- Ostromecko- Strzyżawa- Bydgoszcz


Kiedyś już przejechałem granicą gminy Lisewo podczas wspólnego kręcenia z Jarkiem w poszukiwaniu bunkrów Twierdzy Chełmno. Postanowiłem dziś wyczyścić białą plamę w powiecie chełmińskim. Kręciło mi się świetnie mimo upału i chwilami męczącego wiatru.

Kategoria >100 km


Dane wyjazdu:
36.49 km 0.00 km teren
01:31 h 24.06 km/h:
Maks. pr.:33.15 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Późnym wieczorem z akcentem juvenaliowym

Piątek, 17 maja 2013 · dodano: 19.05.2013 | Komentarze 1

Trasa: Bydgoszcz- Wypaleniska- Makowiska- Solec Kujawski- Rudy- Bydgoszcz

Wracając podjechałem pod halę Łuczniczki na chwilę posłuchać koncertu w ramach bydgoskich juwenaliów. Na scenie równolatkowie i starsi ode mnie (Zabili Żółwia, Dezerter, Strachy na Lachy), pod sceną młodsi:)
Kategoria <50 km


Dane wyjazdu:
27.79 km 0.00 km teren
01:11 h 23.48 km/h:
Maks. pr.:36.25 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Rozgrzewka otorowska + CR

Czwartek, 16 maja 2013 · dodano: 19.05.2013 | Komentarze 0

Krótka rundka przed siatkówką plus wizyta w CR.
Kategoria <50 km


Dane wyjazdu:
54.60 km 0.00 km teren
02:20 h 23.40 km/h:
Maks. pr.:32.87 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

P + 40

Wtorek, 14 maja 2013 · dodano: 14.05.2013 | Komentarze 0

Praca + krótka rozgrzewka przyłubska przed rozpoczęciem sezonu tenisowego. Czas przypomnieć sobie jak trzyma się rakietę tenisową...
Kategoria 50-100 km


Dane wyjazdu:
89.50 km 6.50 km teren
03:56 h 22.75 km/h:
Maks. pr.:39.44 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Sokole HD

Sobota, 11 maja 2013 · dodano: 11.05.2013 | Komentarze 1

Trasa: Bydgoszcz- Osielsko- Jagodowo- Żołędowo- Maksymilianowo- Bożenkowo- Samociążek- Koronowo- Sokole Kuźnica (powrót tą samą trasą)

W momencie gdy wyprowadziłem rower zaczęło kropić... Sprawdzałem chwilę wcześniej prognozę, więc spodziewałem się deszczyku aż do wieczora. Mimo wszystko postanowiłem ruszyć w drogę. Po 15 km przemknęła myśl o odwrocie jednak postanowiłem dojechać do znajomych w Samociążku i tam ewentualnie chwilę przeczekać. Posiedziałem z godzinkę, przesuszyłem kurtkę i widząc przejaśnienie postanowiłem zrealizować plan jazdy do Sokole-Kuźnicy. Zaczęło padać po 2 km od momentu wyjazdu z Samociążka. Stwierdziłem, że czas włączyć opcję HD:)
Hart Ducha czyli kolejne 60 km w mżawce lub deszczu. Jak już przywykłem to kręciłem naprawdę solidnie. Forma w maju wyjątkowo dobra.
Kategoria 50-100 km


Dane wyjazdu:
51.76 km 0.00 km teren
02:17 h 22.67 km/h:
Maks. pr.:35.26 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

P+40

Piątek, 10 maja 2013 · dodano: 11.05.2013 | Komentarze 1

Praca plus klasyczna trasa do przyłubskich mennonitów w stanie spoczynku.
Kategoria 50-100 km


Dane wyjazdu:
10.60 km 0.00 km teren
00:35 h 18.17 km/h:
Maks. pr.:34.78 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Praca

Czwartek, 9 maja 2013 · dodano: 10.05.2013 | Komentarze 0

Kategoria <50 km, Do pracy


Dane wyjazdu:
10.77 km 0.00 km teren
00:38 h 17.01 km/h:
Maks. pr.:30.12 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Praca

Wtorek, 7 maja 2013 · dodano: 07.05.2013 | Komentarze 0

Kategoria Do pracy, <50 km


Dane wyjazdu:
180.69 km 29.40 km teren
08:11 h 22.08 km/h:
Maks. pr.:42.31 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Powiat złotowski & pilski

Poniedziałek, 6 maja 2013 · dodano: 06.05.2013 | Komentarze 4

Trasa: Bydgoszcz Dom- Bydgoszcz PKP- pociąg relacji Bydgoszcz Główna- Kaczory- Kaczory- Śmiłowo- Zelgniewo- Rudna- Stare- Głubczyn- augustowo- Krajenka- Wąsoswzki- Wąsosz- Stara Święta- Złotów- Zakrzewo- Głomsk- Stara Wiśniewka- Krzywa Wieś- Górzna- Jastrowie- Ptusza- Płytnica- Krępsko- Dobrzyca - Piła- Kalina- Byszki- Ujście- Dziembowo- Kaczory- Rzadkowo- Kaczory pociąg relacji Kaczory- Bydgoszcz Główna

FOTO FOTO FOTO



Wolny poniedziałek postanawiam więc wybrać się na podbój powiatu złotowskiego i pilskiego. Zaczyna się nerwowo, gdy widzę brak mało powietrza w tylnym kole. Czas na szybką decyzję: zmieniać i pędzić na pociąg czy dopompować i spróbować dojechać na starej dętce. Wybieram drugą opcję a dętkę zmieniam dopiero po kilkunastu km trasy.
Z pociągu wysiadam w Kaczorach i kieruję się na Śmiłowo. Na początek dwa miłe podjazdy i po prawej rezerwat torfowisko kaczory. Ze Śmiłowa zapamiętałem tylko smród. Do Zelgniewa bez większych wrażeń, tam skręcam w szutrową drogę, mijam pszczelarza pracującego przy ulach i docieram do Rudnej. Znów asfalt, ponadto tu zmieniam dętkę. Stąd spokojnym tempem przez Stare (omijam niestety cmentarz Orlandów)i Głubczyn docieram do Krajenki. Dziś wyjazd raczej żwawy, czas na podziwianie zaplanowałem znikomy. Zatrzymuję się przy rzeczce Głomi i kościele przerobionym z zamku. Do Złotowa wybieram nieoczywistą trasę terenem przez Wąsosz, zmów przekraczam Głomię i wjeżdżam na gorszej klasy asfalt.
W Złotowie tylko tranzytem jadę wzdłuż jeziora złotowskiego (miejskiego) skąd skręcam do centrum i pomiędzy hospicjum a dwoma zabytkowymi koścołami znajduję wylot na Zakrzewo. Czasu mało, więc tylko przelot przez miejsce letniego festiwalu bluesowego (nie odwiedzam Domu Polskiego) i skręt na Starą Wiśniewkę. Tutaj kupuję super glue gdyby nagle jakiś snake mnie dopadł (łatki już wiozłem). Ładny kościółek drewniany. Chwilę później enigmatyczny folwark Hawaje:)
Zaczynam jazdę terenem jak się okaże przez ponad 20 km:) Z nielicznymi wyjątkami idealnie oznakowane i twarde, szybkie szutrówki.Krótki postój w Grudnej. Urokliwa miejscówka nad Gwdą z miejscem postojowym dla kajarzy i jakimś zapomnianym hotelem z minionej epoki. Przed Jastrowiem charakterystyczny most na Gwdzie.
Jastrowie pokonuję raczej tranzytem oprócz zakupów ... pepsi i loda. Wyjątkowo ciepły dzień w porównaniu z weekendem majowym. Z Jastrowia do Piły DK11 przez lasy, trochę tirów ale tempo zacne. Całkiem ładne widoki, można też uciec w teren, gdyż są poprowadzone szlaki rowerowe. Piła... miasto brrr. Ochoty na zwiedzanie nie mam i na szczęście bez gps idealnie tym razem (co nie jest regułą:), pomaga mi jazda wzdłuż rzeki) nawiguję i podążam do Piły-Kalina. Ciśnie do niej jakiś pilski trekingowiec, więc się podłączyłem. W Kalinie sprawdzam czas do pociągu i postanawiam zaliczyć Ujście. Przez miasteczko prowadzi niestety ruchliwa krajówka co odbiera jej uroku. Zaglądam do kalwarii ujskiej. Niestety jakoś mi umknęło, że Gwda wpada tu do Noteci. Trudno. Do Kaczor podążam nowym , pięknym asfaltem przez Dziembowo. Do pociągu pół godziny... co tu siedzieć znów kręcę tym razem do Rzadkowa obejrzeć dwór. Pociąg się opóźnia kwadrans, więc i tak miałem chwilę odpoczynku przed drogą.
Udana trasa, sporo terenem i trochę nowych gmin.

Gwda w Grudnej © 1976jazz


Grudna, niem. Strassfurth, włość. wś., pow. złotowski, w piaszczystej okolicy nad rzeką Gwdą, która tu młyn i piłę obraca, na pograniczu Prus zachodnich z Pomeranią. Obszaru ziemi obejmuje mórg 4322, bud. 78, dom. mieszkalnych 30, ewang. 253 © 1976jazz
Kategoria >150 km


Dane wyjazdu:
160.70 km 11.00 km teren
07:13 h 22.27 km/h:
Maks. pr.:47.63 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Stara rzeka do odkrycia

Sobota, 4 maja 2013 · dodano: 05.05.2013 | Komentarze 1

Plan był inny. Mianowicie miałem się wybrać w trasę po 3 zagubione gminy w powiecie aleksandrowskim. Jednak mój zapał do kręcenia w ten rejon zawsze jest znikomy, stąd nagła zmiana planów. Zostały mi w pamięci krajobrazy z trasy Jarka wzdłuż Wdy to i mnie pokusiło w ten rejon. Wyjechałem za późno a musiałem wrócić na określoną godzinę co też utrudniało trochę penetrację nowych okolic. Do Świecia pierwszy raz! krajówką ze słuchawkami w uszach. Kręciło się dobrze, wiatr nie przeszkadzał i dość szybko ze średnią ponad 23 km/h dotarłem do drogi nr 240 i zaraz skręciłem do Kozłowa.

Wda w Kozłowie © 1976jazz



Przy okazji wizyty w Berlinie trzeba popytać o meteoryt © 1976jazz


Tam skręt w szutrówkę i krótki odcinek szlaku im. Łęgi do Wyrwy Młyn.

Na szlaku im. ks. W. Łęgi © 1976jazz



Na szlaku im. ks. W. Łęgi © 1976jazz


Dalej rezygnuję z terenu by solidnym podjazdem dotrzeć do Dólska. Jak był podjazd- będzie zjazd. Świetna prędkość i jestem w Bedlenkach.


Wda w Bedlenkach © 1976jazz




Tam brukowy podjazd zapamiętany ze zdjęcia Jarka a za chwilę awaria. Spada i klinuje się łańcuch z powodu od dłuższego czasu szwankującej przerzutki.

Bedlenski bruk znany z innych zdjęć © 1976jazz


Nowa już zamówiona ale wiadomo długi weekend przedłuża terminy dostaw. Dłuższą chwilę walczę z materią i czyszczeniem z grubsza rąk. W drogę w szutrówkę do Leosi,

Szuter do Leosi © 1976jazz



potem za tory kolejowe i terenowy zjazd do Wdy. Mostek i zółty szlak. Piękny odcinek lecz dopływ znów nota bene sfocony przez Jarka ma jakiś gorszy "most" a może nie chcę moczyć nóg:)

Ten mini-dopływ Wdy stał się powodem trekkingu :) przez pola i nasyp kolejowy © 1976jazz



Wycofuję się

Droga donikąd © 1976jazz


i wdrapuję na nasyp?, którym docieram do... torów linii kolejowej. Prowadzę rower łąką obok nasypu, później polem zaoranym! Ciąg dalszy tylko dla bikerów o mocnych nerwach... Pole, upał i nagle widzę jakiś znak za krzakami i słyszę odgłos auta. Jest droga i jest problem. Z pola nie da się na nią wejść, gdyż przedziela je małe bagno:) Wracam polem do pierwszego miejsca, gdzie mogę wejść na tory. I nimi docieram do drogi.

Prowadzenie roweru wzdłuż nasypu kolejowego- tego jeszcze nie było © 1976jazz


UFF. Na dziś dość terenu.

Jest szosa, jest nawet szlak można kręcić dalej © 1976jazz


Na dodatek powinien w aktywność dodać trekking :) Z powodu awarii i trekkingu muszę zrezygnować z jazdy terenem i dotarcia do Starej Rzeki.

Wda w Żurze © 1976jazz




Jeszcze w Osiu kusi drogowskaz "Stara Rzeka 6km". Następnym razem docieram PKP do Terespola i penetruję okolice Kasparusa, Radogoszczy, Starej Rzeki. Powrót szybki prawie bez przerw.

Osie bez zatrzymywania © 1976jazz


Super odcinek szosowy Osie- Tleń.

Samotnia nad Wdą gdzie ponad 20 lat bywałem... © 1976jazz


Jezioro Ostrowite ujęte podczas jazdy © 1976jazz


Po spotkaniu rodzinnym, na które się śpieszyłem brakuje mi 2 km do 150 km, więc w ciepły wieczór robię dokrętkę do... 160 km.


Kategoria >150 km