Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jazz z miasteczka . Mam przejechane 153555.98 kilometrów w tym 5132.80 w terenie. Jeżdżę wolno 20.06 km/h, gdyż tak lubię.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jazz.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

>150 km

Dystans całkowity:9019.64 km (w terenie 416.40 km; 4.62%)
Czas w ruchu:421:43
Średnia prędkość:21.39 km/h
Maksymalna prędkość:72.92 km/h
Suma podjazdów:19314 m
Suma kalorii:13016 kcal
Liczba aktywności:53
Średnio na aktywność:170.18 km i 7h 57m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
195.86 km 4.00 km teren
08:29 h 23.09 km/h:
Maks. pr.:41.19 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Indiańska opalenizna

Poniedziałek, 17 czerwca 2013 · dodano: 18.06.2013 | Komentarze 3

Trasa: Bydgoszcz- Strzyżawa- Ostromecko- Wałdowo Królewskie- Dąbrowa Chełmińska- Otowice- Unisław- Grzybno- Wybcz- Nawra- Kończewice- Chełmża- Skape- Dubielno- Drzonow- Strucfoń- Lisewo- Józefkowo- Płużnica- Bartoszewice- Wąbrzeźno- Wałycz- Niedźwiedź- Dębowa Łąka- Osieczek- Brudzawy- Dąbrowka- Nieżywięć- Kawki- Pląchoty- Wrocki- Cieszyny- Pusta Dąbrówka- Radziki Duże- Radziki Małe- Łapinóżek- Łapinóż- Łapinóżek- Radziki Małe- Radziki Duże- Półwiesk Mały- Płonne- Szafarnia- Białkowo- Golub-Dobrzyń- Podzamek Golubski- Ostrowite- Napole- Kowalewo Pomorskie- Sierakowo- Srebrniki- Mlewiec- Mlewo- Kiełbasin- Miroakowo- Chełmża [Arriva Chełmża- Bydgoszcz Bielawki]- Bydgoszcz

Wolny dzień na kręcenie. Wcieliłem jeden z moich rezerwowych planów, gdy okazało się, że będzie to samotna jazda. Kolejne miejsca w województwie, których wcześniej nie widziałem. Pierwotnie miała być podróż koleją arriva w dwie strony do Chełmży. Stwierdziłem, że miło pokręcić przez znane okolice za Wisłą. Pierwsze 100 km po dobrych szosach i zaskakująca średnia dla mnie 25km/h. Po odbiciu bodajże na Osieczek jakość dróg znacznie spadła, zrobiło się za to ciekawie widokowo. Ponadto po drodze obejrzałem kilka pałaców (Wałycz, Niedźwiedź, Radziki Małe tu żałuje, że nie wszedłem obejrzeć podobno ciekawych polichromii, ruiny zamku (Radziki Duże)czy bramę dworu Łapinóżek. O mijanych kościołach nie wspominam, gdyż wiadomo jest ich bez liku, natomiast nie trafiłem na żaden zachwycający (najlepiej drewniany). Nie miałem gustownego kapelusika a la kolega Keto czy czapeczki jak ma to w zwyczaju Jarek a o kasku nie wspomnę, gdyż go nie posiadam co zakończyło się "indiańską" opalenizną na... czole, które mrużyłem jadąc pod słońce i teraz mam wojownicze wzorki:)

Ruiny dworu w Niedźwiedziu (powiat wąbrzeski) © 1976jazz
Kategoria >150 km


Dane wyjazdu:
191.33 km 0.00 km teren
08:23 h 22.82 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Bez brzdąca i gzika za to ze szneką z glancem

Sobota, 8 czerwca 2013 · dodano: 09.06.2013 | Komentarze 3

Trasa: Bydgoszcz- PKP Bydgoszcz Główna [pociąg Bydgoszcz- Osiek nad Notecią]- Osiek nad Notecią- Smogulec- Potulin- Gołańcz- Chawłodno- Laskownica Wielka- Brzeźno Stare- Krosno- Micharzewo- Kaliska- Wągrowiec- Łaziska- Zbietka- Podlesie Kościelne- Popowo Kościelne- Roszkówko- Przysieka- Sierniki- Pruśce- Marlewo- Rogoźno- Ninino- Ryczywół- Tłukawy- Bukowiec- Wyszyny- Stróżewo- Chodzież- Rataje- Pietronki- Adolfowo- Studźce- Margonin- Margońska Wieś- Margonin- Młynary- Szamocin- Atanazyn- Białośliwie- Dębówko Nowe- Krostkowo- Bąkowo- Osieka nad Notecią [pociąg Osiek nad Notecią- Bydgoszcz]- Bydgoszcz

Zegar smoguleckiego kościoła © 1976jazz




Trasa

Fotorelacja
Kategoria >150 km


Dane wyjazdu:
182.84 km 16.00 km teren
08:00 h 22.86 km/h:
Maks. pr.:34.02 km/h
Temperatura:26.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Kujawy bez jesiennej deprechy

Niedziela, 2 czerwca 2013 · dodano: 03.06.2013 | Komentarze 5

Trasa: Bydgoszcz- Solec Kujawski- Przyłubie- Cierpice- Chorągiewka- Rożno- Służewo- Przybranowo- Straszewo- Seroczki- Zakrzewo- Bachorza- Siniarzewo- Ujma Duża- Słupy Małe- Ujma Duża- Pocierzyn- Nagorki- Ułomie- Przysiek- Dobre- Krzywosądz- Sędzin- Zakrzewo- Walentynowo- Dąbrowa Biskupia- Staromin- Ośniszczewko- Murzynko- Gniewkowo- Kakol- Dybowo- Przylubie- Solec Kujawski- Bydgoszcz

Bez zieleni na Kujawach wpadam w depresję, więc wybrałem się gdy pola obsiane a drzewa zazielenione.
Czas po raz kolejny zawitać w nowe rejony. Tym razem bez większego zwiedzania i penetracji. Kilka nowych gmin w powiecie aleksandrowskim i przy okazji radziejowskim i inowrocławskim. Zaskakująco dobre szosy, te w okolicy Bydgoszczy wypadają marnie. W drodze powrotnej trochę terenu w Puszczy by uniknąć zwiększonego ruchu na DK10.




Trasa
Kategoria >150 km


Dane wyjazdu:
180.69 km 29.40 km teren
08:11 h 22.08 km/h:
Maks. pr.:42.31 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Powiat złotowski & pilski

Poniedziałek, 6 maja 2013 · dodano: 06.05.2013 | Komentarze 4

Trasa: Bydgoszcz Dom- Bydgoszcz PKP- pociąg relacji Bydgoszcz Główna- Kaczory- Kaczory- Śmiłowo- Zelgniewo- Rudna- Stare- Głubczyn- augustowo- Krajenka- Wąsoswzki- Wąsosz- Stara Święta- Złotów- Zakrzewo- Głomsk- Stara Wiśniewka- Krzywa Wieś- Górzna- Jastrowie- Ptusza- Płytnica- Krępsko- Dobrzyca - Piła- Kalina- Byszki- Ujście- Dziembowo- Kaczory- Rzadkowo- Kaczory pociąg relacji Kaczory- Bydgoszcz Główna

FOTO FOTO FOTO



Wolny poniedziałek postanawiam więc wybrać się na podbój powiatu złotowskiego i pilskiego. Zaczyna się nerwowo, gdy widzę brak mało powietrza w tylnym kole. Czas na szybką decyzję: zmieniać i pędzić na pociąg czy dopompować i spróbować dojechać na starej dętce. Wybieram drugą opcję a dętkę zmieniam dopiero po kilkunastu km trasy.
Z pociągu wysiadam w Kaczorach i kieruję się na Śmiłowo. Na początek dwa miłe podjazdy i po prawej rezerwat torfowisko kaczory. Ze Śmiłowa zapamiętałem tylko smród. Do Zelgniewa bez większych wrażeń, tam skręcam w szutrową drogę, mijam pszczelarza pracującego przy ulach i docieram do Rudnej. Znów asfalt, ponadto tu zmieniam dętkę. Stąd spokojnym tempem przez Stare (omijam niestety cmentarz Orlandów)i Głubczyn docieram do Krajenki. Dziś wyjazd raczej żwawy, czas na podziwianie zaplanowałem znikomy. Zatrzymuję się przy rzeczce Głomi i kościele przerobionym z zamku. Do Złotowa wybieram nieoczywistą trasę terenem przez Wąsosz, zmów przekraczam Głomię i wjeżdżam na gorszej klasy asfalt.
W Złotowie tylko tranzytem jadę wzdłuż jeziora złotowskiego (miejskiego) skąd skręcam do centrum i pomiędzy hospicjum a dwoma zabytkowymi koścołami znajduję wylot na Zakrzewo. Czasu mało, więc tylko przelot przez miejsce letniego festiwalu bluesowego (nie odwiedzam Domu Polskiego) i skręt na Starą Wiśniewkę. Tutaj kupuję super glue gdyby nagle jakiś snake mnie dopadł (łatki już wiozłem). Ładny kościółek drewniany. Chwilę później enigmatyczny folwark Hawaje:)
Zaczynam jazdę terenem jak się okaże przez ponad 20 km:) Z nielicznymi wyjątkami idealnie oznakowane i twarde, szybkie szutrówki.Krótki postój w Grudnej. Urokliwa miejscówka nad Gwdą z miejscem postojowym dla kajarzy i jakimś zapomnianym hotelem z minionej epoki. Przed Jastrowiem charakterystyczny most na Gwdzie.
Jastrowie pokonuję raczej tranzytem oprócz zakupów ... pepsi i loda. Wyjątkowo ciepły dzień w porównaniu z weekendem majowym. Z Jastrowia do Piły DK11 przez lasy, trochę tirów ale tempo zacne. Całkiem ładne widoki, można też uciec w teren, gdyż są poprowadzone szlaki rowerowe. Piła... miasto brrr. Ochoty na zwiedzanie nie mam i na szczęście bez gps idealnie tym razem (co nie jest regułą:), pomaga mi jazda wzdłuż rzeki) nawiguję i podążam do Piły-Kalina. Ciśnie do niej jakiś pilski trekingowiec, więc się podłączyłem. W Kalinie sprawdzam czas do pociągu i postanawiam zaliczyć Ujście. Przez miasteczko prowadzi niestety ruchliwa krajówka co odbiera jej uroku. Zaglądam do kalwarii ujskiej. Niestety jakoś mi umknęło, że Gwda wpada tu do Noteci. Trudno. Do Kaczor podążam nowym , pięknym asfaltem przez Dziembowo. Do pociągu pół godziny... co tu siedzieć znów kręcę tym razem do Rzadkowa obejrzeć dwór. Pociąg się opóźnia kwadrans, więc i tak miałem chwilę odpoczynku przed drogą.
Udana trasa, sporo terenem i trochę nowych gmin.

Gwda w Grudnej © 1976jazz


Grudna, niem. Strassfurth, włość. wś., pow. złotowski, w piaszczystej okolicy nad rzeką Gwdą, która tu młyn i piłę obraca, na pograniczu Prus zachodnich z Pomeranią. Obszaru ziemi obejmuje mórg 4322, bud. 78, dom. mieszkalnych 30, ewang. 253 © 1976jazz
Kategoria >150 km


Dane wyjazdu:
160.70 km 11.00 km teren
07:13 h 22.27 km/h:
Maks. pr.:47.63 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Stara rzeka do odkrycia

Sobota, 4 maja 2013 · dodano: 05.05.2013 | Komentarze 1

Plan był inny. Mianowicie miałem się wybrać w trasę po 3 zagubione gminy w powiecie aleksandrowskim. Jednak mój zapał do kręcenia w ten rejon zawsze jest znikomy, stąd nagła zmiana planów. Zostały mi w pamięci krajobrazy z trasy Jarka wzdłuż Wdy to i mnie pokusiło w ten rejon. Wyjechałem za późno a musiałem wrócić na określoną godzinę co też utrudniało trochę penetrację nowych okolic. Do Świecia pierwszy raz! krajówką ze słuchawkami w uszach. Kręciło się dobrze, wiatr nie przeszkadzał i dość szybko ze średnią ponad 23 km/h dotarłem do drogi nr 240 i zaraz skręciłem do Kozłowa.

Wda w Kozłowie © 1976jazz



Przy okazji wizyty w Berlinie trzeba popytać o meteoryt © 1976jazz


Tam skręt w szutrówkę i krótki odcinek szlaku im. Łęgi do Wyrwy Młyn.

Na szlaku im. ks. W. Łęgi © 1976jazz



Na szlaku im. ks. W. Łęgi © 1976jazz


Dalej rezygnuję z terenu by solidnym podjazdem dotrzeć do Dólska. Jak był podjazd- będzie zjazd. Świetna prędkość i jestem w Bedlenkach.


Wda w Bedlenkach © 1976jazz




Tam brukowy podjazd zapamiętany ze zdjęcia Jarka a za chwilę awaria. Spada i klinuje się łańcuch z powodu od dłuższego czasu szwankującej przerzutki.

Bedlenski bruk znany z innych zdjęć © 1976jazz


Nowa już zamówiona ale wiadomo długi weekend przedłuża terminy dostaw. Dłuższą chwilę walczę z materią i czyszczeniem z grubsza rąk. W drogę w szutrówkę do Leosi,

Szuter do Leosi © 1976jazz



potem za tory kolejowe i terenowy zjazd do Wdy. Mostek i zółty szlak. Piękny odcinek lecz dopływ znów nota bene sfocony przez Jarka ma jakiś gorszy "most" a może nie chcę moczyć nóg:)

Ten mini-dopływ Wdy stał się powodem trekkingu :) przez pola i nasyp kolejowy © 1976jazz



Wycofuję się

Droga donikąd © 1976jazz


i wdrapuję na nasyp?, którym docieram do... torów linii kolejowej. Prowadzę rower łąką obok nasypu, później polem zaoranym! Ciąg dalszy tylko dla bikerów o mocnych nerwach... Pole, upał i nagle widzę jakiś znak za krzakami i słyszę odgłos auta. Jest droga i jest problem. Z pola nie da się na nią wejść, gdyż przedziela je małe bagno:) Wracam polem do pierwszego miejsca, gdzie mogę wejść na tory. I nimi docieram do drogi.

Prowadzenie roweru wzdłuż nasypu kolejowego- tego jeszcze nie było © 1976jazz


UFF. Na dziś dość terenu.

Jest szosa, jest nawet szlak można kręcić dalej © 1976jazz


Na dodatek powinien w aktywność dodać trekking :) Z powodu awarii i trekkingu muszę zrezygnować z jazdy terenem i dotarcia do Starej Rzeki.

Wda w Żurze © 1976jazz




Jeszcze w Osiu kusi drogowskaz "Stara Rzeka 6km". Następnym razem docieram PKP do Terespola i penetruję okolice Kasparusa, Radogoszczy, Starej Rzeki. Powrót szybki prawie bez przerw.

Osie bez zatrzymywania © 1976jazz


Super odcinek szosowy Osie- Tleń.

Samotnia nad Wdą gdzie ponad 20 lat bywałem... © 1976jazz


Jezioro Ostrowite ujęte podczas jazdy © 1976jazz


Po spotkaniu rodzinnym, na które się śpieszyłem brakuje mi 2 km do 150 km, więc w ciepły wieczór robię dokrętkę do... 160 km.


Kategoria >150 km


Dane wyjazdu:
160.24 km 19.50 km teren
07:15 h 22.10 km/h:
Maks. pr.:42.31 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Krajeńskie dylematy

Czwartek, 2 maja 2013 · dodano: 02.05.2013 | Komentarze 4

Trasa: Bydgoszcz-[DK25] Szczutki- Mochle- Wojnowo- Prosperowo- Słupowo- Konstantowo- Wiele- Zabartowo- Puszcza- Wiele- Zabartowo- Więcbork- Witunia- Frydrychowo- Jeleń- Dwanaście Apostołów- Zakrzewska Osada- Zakrzewek- Witunia- Więcbork- Śmiłow- Jastrzębiec- Tonin- Wąwelno -Mierucin- Popielewo- Byszewo- Salno- Więzowno- Koronowo- Samociążek- Bożenkowo- Maksymilianowo- Niemcz- Myślęcinek- Bydgoszcz

Krajeński Park Krajobrazowy nadal ukrywa wiele tajemnic i nieznanych mi dróg i szlaków. Dziś kilka nowych odcinków a jeszcze mnóstwa nie widziałem w tym rejonie. Dylematów gdzie jechać nie brakowało.
Przy okazji szukania informacji o wykopaliskach w Zakrzewskiej Osadzie znalazłem informację o znanych mi z widzenia ludziach, którzy opuścili Bydgoszcz i propagują krajeńskie zwyczaje, smaki i kulturę.
Bębny Tesławskich oraz osada krajeńska


Szutrowy odcinek ze Słupówka do Konstantowa © 1976jazz


Na żółtym pieszym szlaku (o ile go gdzieś ktoś dostrzeże) z Zabartowa do ... (to zależy gdzie się skręci:) © 1976jazz


W tym miejscu chyba powinien pomknąć w dół a wybrałem inny kierunek © 1976jazz


W drodze... koło jeziora Miętus ( o ile to dobry strzał) © 1976jazz


Podjazdów też nie brakowało © 1976jazz


W drodze ku nieznanemu © 1976jazz


do-zlotowa.html]
Przejazd pod nieczynną linią kolejową do Złotowa © 1976jazz
[/url]

Męczarnie na szlaku "Rezerwatów Krajeńskich" (znaków brak) w piachu wynagradzają widoki © 1976jazz


Kolejna próba poszukania szlaku z kolejowym akcentem © 1976jazz


Trasa typu W*Y*M*I*Ę*K*A*M © 1976jazz


Last photo i odwrót do asfaltu w Zakrzewku © 1976jazz
Kategoria >150 km


Dane wyjazdu:
150.68 km 0.00 km teren
07:30 h 20.09 km/h:
Maks. pr.:41.19 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Dwie klątwy

Niedziela, 28 kwietnia 2013 · dodano: 28.04.2013 | Komentarze 1

thx Jarek za trasę.

Drwęca © 1976jazz


"Kaczucha" team © 1976jazz



Kategoria >150 km, Z Jarkiem


Dane wyjazdu:
186.22 km 0.00 km teren
08:25 h 22.13 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Fucking wind

Niedziela, 23 września 2012 · dodano: 23.09.2012 | Komentarze 2

Trasa: Bydgoszcz- Strzyżawa- Czarnowo- Toporzysko- Zławieś Wielka- Górsk- Przysiek- Toruń- Złotoria- Grabowiec- Silno- Osiek- Obrowo- Zębówiec- Czernikowo- Wygoda- Steklin- Wola- Kikół- Złotopole- Lipno- Karnkowo- Wioska- Skępe- Wioska- Karnkowo- Lipno- Kikół- Wola- Steklin- Wygoda- Czernikowo- Obrowo- Kawęczyn- Dobrzejewice- Głogowo- Lubicz- Nowa Wieś- Złotoria- Toruń

Plany były inne, rzekłbym bardzo odmienne.
W sumie dość spontaniczny wypad do kujawsko-pomorskich miast, gdzie mnie jeszcze nie było... Do Torunia zleciało szybko (w Górsku +/- 30 osobowy peleton szosowców- takiego w Bydzi się nie ujrzy), sprawnie przez miasto. Kolejny raz przez Złotorię, gdzie tym razem dostrzegłem z oddali ruiny zamku. Pierwszy raz za to jechałem odcinek od Osieka do Obrowa. Do Lipna krajówką (mały ruch/ zazwyczaj wygodne pobocze) z wiatrem w plecy lub bocznym bardzo przyjemnie. W Lipnie postój na zakupy "kaloryczne". Maślanka/ pączek/ bułka/ banan/ czekolada i można jechać. W Skępe tylko wizyta przy kościele i klasztorze pw. Zwiastowania NMP i rozpoczynam odwrót. Pod wiatr... w tytule wiadomo jaki. W Lipnie rozważam jeszcze odbicie na Dobrzyń nad Wisłą. Kierunek wiatru i odległość z Dobrzynia do Bydgoszczy oraz ewentualne połączenia z Włocławka powodują, że wracam do Torunia. Z tym, że końcówka od Lubicza doliną Drwęcy do Złotorii. Tempo zbyt wolne bym zdążył na pociąg, którym chciałem wydostać się z Torunia. Pozostało mi poczekać na następny.

kościół klasztorny bernardynów, Sanktuarium Matki Bożej Skępskiej © 1976jazz


Rynek w Lipnie (w tle gotycki kościół Wniebowzięcia NMP) © 1976jazz


Zabytkowy kościół pw. św. Jadwigi Śląskiej w Karnkowie (zbudowany w 1584 r.) © 1976jazz


krużganek w Sanktuarium Matki Bożej Skępskiej © 1976jazz


ex- Dworek Zielińskich w Wiosce koło Skępe © 1976jazz




PROJEKT 52 MIASTA WOJ. KUJAWSKO-POMORSKIEGO W 2012 ROKU
36/ LIPNO [23.09.2012]
37/ SKĘPE [23.09.2012]
Kategoria >150 km


Dane wyjazdu:
177.70 km 18.20 km teren
07:53 h 22.54 km/h:
Maks. pr.:41.56 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Nieszawski prom przez Wisłę

Sobota, 8 września 2012 · dodano: 08.09.2012 | Komentarze 2

Trasa: Bydgoszcz- Strzyżawa- Czarnowo- Zławieś Wielka- Górsk- Rozgarty- Przysiek- Toruń (przez Kaszczorek)- Złotoria nad Wisłą- Grabowiec- Silno- Osiek- (czarny szlak rowerowy) Łęk-Osiek- Włęcz- Wilcze Kąty- Zabłocie- Dzierżączka [prom przez Wisłę]- Nieszawa- Ciechocinek- Aleksandrów Kujawski- Służewo- Cierpice- Przyłubie- Solec Kujawski- Otorowo- Bydgoszcz

O świcie pogoda kiepska, chęci małe. Odpuszczam wyjazd pociągiem by zdobyć kolejne kujawsko-pomorskie miasta. Koło godziny 9 przejaśnia się, decyduję się wyruszyć na krótszą przejażdżkę. Plan: gdzieś za Wisłę. W Strzyżawie decyzja na Toruń. Tym razem spokojniej niż tydzień temu. Do granic miasta średnia koło 25,5 km/h. Przez centrum prawie bez problemów, także dzięki małemu odkryciu, że mapa województwa kujawsko-pomorskiego z bydgoskiej IT na rewersie ma plan centrum większych miast regionu. Prawie, gdyż musiałem pokazać środkowy palec dwóm trąbiącym tirowcom gdy jechałem krajową 80. Owszem obok była ścieżka, tylko że za sto metrów się urywała. Bolączka ścieżek rowerowych. Nie łączą się w logiczną całość. Wzdłuż Szosy Lubickiej jadę dobrą, asfaltową ścieżką. Skręcam do dzielnicy Kaszczorek. Pierwsza moja wizyta w tej części miasta. Zatrzymuję się koło kościoła i kawałek dalej koło drewnianej chaty oddziału Muzeum Etnograficznego w Toruniu. W Złotorii czytam ciekawostki o wsi. odnajduję drewniany most, mijam kościół. Odpuszczam poszukiwania ruin zamku. Następna wieś "olęderska"- Grabowiec. W niej poewangelicki kościół i ... ulica Obi Wan Kenobi ! Przyjemna jazda przez Silno (podobne klimaty jak w Dolinie Dolnej Wisły) i docieram do Osieka. Tam niespodziewanie pojawia się znak czarnego szlaku rowerowego. Nie mam go na mapie ani jednej ani drugiej. I tak miałem jechać tą drogą. Początkowo cztery km po betonowych płytach. Wątpliwa przyjemność, da się jednak jechać w okolicy 20 km/h. W końcu koniec drgań i szuter a później jasny piasek. Na szczęście wszystko przejezdne i to w dobrym tempie. Po drodze dwie stare, drewniane chałupy do remontu. Co ciekawe nawet po powrocie nie znalazłem informacji jakim szlakiem jechałem. Przez chwilę czarny szlak łączy się z czerwonym, mijam bagniste tereny, zaskakujące budynki mieszkalne w środku lasu. Mały mostek nad Mieniem i po 14 km ponownie pojawia się asfalt. Kawałek dalej tablica o promie. Dziurawym asfaltem docieram do brzegu Wisły. Z tablicy dowiaduję się, iż na drugi brzeg do Nieszawy odpływa 15 minut po pełnej godzinie. Zjadam zapasy z domu, rzucam okiem na mapę. Przypominam sobie, że jadąc drugim brzegiem Wisły widziałem ruiny zamku. Bobrowniki dość blisko a do startu promu ponad pół godziny. Wskakuję na rower i licząc czas ostro napieram by zdążyć wrócić na czas odjazdu promu. Niestety do ruin nie udaje się mi dotrzeć, zawracam a tu wzmaga się wiatr. Gnam jak szalony i ledwie minutę przed odjazdem wjeżdżam na prom. Towarzystwo: dwa auta, cztery motocykle i mój rower. Pierwszy raz płynę promem przez Wisłę. Trwa to krócej niż myślałem. W Nieszawie bez postoju i dalej na Ciechocinek. Chwila na wymianę dętki, schodzi wolno powietrze po spotkaniu ze źle ułożonym krawężnikiem ścieżki rowerowej:( Chwila nieuwagi. Niestety cała droga powrotna pod mocny wiatr. Dla mnie bez już bez kawałka nowego odcinka, choć przez poligonowy odcinek od Służewa zawsze kręcę z przyjemnością. Później 4 km skrót do drogi nr 10 w Cierpicach i dalej walka z wiatrem aż do domu. Podsumowując: ciekawa penetracja nieznanych mi dzielnic toruńskich i świetny terenowy odcinek do promu przez Wisłę. Mogłoby trochę mniej wiać:) Fotek niestety mało, gdyż zapomniałem aparatu i drugiego lepszego telefonu.

Gotycki kościół Krzyża Św. w Kaszczorku © 1976jazz


Zabytkowa chata w oddziale Muzeum Etnograficznego w Kaszczorku © 1976jazz


drewniany most z końca XIX wieku w Złotorii © 1976jazz


Odcinek po betonowych płytach za Osiekiem © 1976jazz


Jak zawsze na terenach pomennonickich spotkamy cmentarze © 1976jazz


Stare zabytkowe chaty na terenowym odcinku czekają na remont © 1976jazz


Urozmaiceniem szalku były urokliwe polany © 1976jazz


Takie krajobrazy zawsze lubię © 1976jazz


W końcu to wyprawka wrzośniowa:) © 1976jazz


Mień © 1976jazz


Rowerów w cenniku nie uwzględniono... © 1976jazz


Przeprawa przez Wisłę w motocyklowym towarzystwie © 1976jazz
Kategoria >150 km


Dane wyjazdu:
181.61 km 22.00 km teren
08:50 h 20.56 km/h:
Maks. pr.:55.94 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Upalna Krajna

Wtorek, 22 maja 2012 · dodano: 22.05.2012 | Komentarze 1

Trasa: Nakło nad Notecią- Bielawy- Anieliny- Łodzia- Samostrzel- Bnin- Żelazno- Dąbki- Osiek nad Notecią- Bąkowo- ścieżkami masywu Dębowej Góry- Polanowo- Kosztowo- Nieżychowo- Białośliwie- Miasteczko Krajeńskie- Grabówno- Wysoka Mała- Wysoka- Czajcze- Kijaszkowo- Tłukomy- Kunowo- Wiktorówko- Górka Klasztorna- Łobżenica- Trzeboń- Liszkowo- Fanianowo- Dębno- Dębionek- Broniewo- Dębowo- Olszewka- Nakło nad Notecią- Występ- Potulice- Gorzeń- Łochowo- Lisi Ogon- Bydgoszcz

Krajeński masyw Dębowej Góry to mnogość świetnych tras © 1976jazz


Z braku głównie czasu a co za tym idzie blogerskiej weny wrzucam link do relacji Jarka. Od siebie dodam, że potworny upał. Wypiłem 6 litrów płynów (5 wody + 1 coli), zjadłem 2 lody. Za mało coli, lecz w wiejskich sklepach brak tego rarytasu. Ciekawie się kręci po nowych trasach. Zwłaszcza pierwsza setka, pagórkowata świetna. Ponadto kolejna wizyta w masywie Dębowej Góry pomimo lekkiego błądzenia będzie zapamiętana. tak to jest jak się jeździ poza szlakami. Powrót to głównie tylko jazda, bez fotostopów. Od Nakła samotnie nawet w lepszym tempie niż wcześniej. Zimna cola zbyt późno wypita:)




FOTOrelacja
Kategoria >150 km, Z Jarkiem